Za co kocham gry planszowe?

Opublikowany: 26-11-2024 14:45

Zaloguj się by ocenić materiał! +1

Czasami zadaję sobie pytanie: Czemu planszówki?
Dlaczego nie zbieram znaczków, kamieni, monet, figurek, książek czy innego ustrojstwa?
Dlaczego gry upycham nawet pod łóżkiem (w ten sposób zlikwidowałem półkę wstydu).
Co fajnego w sobie mają te tekturowe pudła wypełnione wszelaką zawartością?
Dlaczego ja?!

Obcowanie z namacalnym przedmiotem.
Dobro w postaci fizycznej sprawia mi radość. Na początku, jak dziecko, cieszę się, kiedy dostaję powiadomienie o paczce w paczkomacie. Z niecierpliwością czekam, kiedy poczuję ciężar zakupionej gry w rękach. Zanim zacznę rozgrywkę, zastanawiam się, gdzie będzie jej miejsce na półce. W domu ściągam (palcami, żadnych noży!) folię z pudełka. Palcami przejeżdżam po górze pudełka, napawam się jej gładkością, chropowatością, teksturą i fakturą. Oglądam pudełko, zaglądam do środka, podziwiam komponenty. Macie tak, że lubicie oglądać figurki, żetony, plansze? Ja tak mam.

Interakcja
Gry planszowe potrafią zbliżać i integrować rodzinę oraz znajomych. W dzisiejszych czasach wkurzają mnie telefony i powiadomienia. Kiedy idę z kimś na piwo, to telefon wyciszam i dopuszczam tylko powiadomienia od najbliższej rodziny. Brakuje mi zwykłej ludzkiej interakcji. W czasie rozgrywek rozmowa toczy się ponad stołem, czasami zawiązywane są sojusze, a intryganci snują pajęcze sieci, które przybliżą ich do zwycięstwa. Czasami ktoś się pokłóci, sprawdzi zasady. Po prostu życie, które coraz częściej jest przekierowane na ekrany…

Każda jest o czymś innym
Nie ma dwóch takich samych planszówek, są tylko podobne. Uwielbiam być częścią historii w grach stołowych. Staram się wczuć w swoją postać, z radością czekam na kolejne scenariusze w grach fabularnych, czekam, aby otworzyć kopertę w grach typu legacy. Jeżeli gry nie mają swojego świata, swojego lore, to również dużą przyjemność sprawia mi poznawanie mechanik gry, złożenie jak najlepszego silniczka, odkrycie potężnego kombosa karcianego, uwikłanie super intrygi. Zastanawiam się, czy miałbym szansę na zwycięstwo z samym projektantem gry.

Sama przyjemność z gry
Planszówkowicz to taki trochę ukryty hazardzista. Czerpię również przyjemność z samej gry. Uwielbiam te momenty losowości, kiedy czekam na decydujący wynik rzutu kością, oczekiwanie potrzebnej karty na rynku, sprawdzenie, czy dobrze zoptymalizowałem swoje ruchy. Wygrana albo przegrana. Fortuna sprzyjaj!

Wyzwanie
Przygoda z planszówką to również sprawdzenie swoich możliwości planowania, przewidywania, logicznego myślenia oraz szczęścia. Wygrana czy śrubowanie własnych wyników sprawia mi dużą satysfakcję, ponieważ gry potrafią być wymagające, więc wymagają szarych komórek. Dla swojej próżności lubię wiedzieć, że mi ich nie brakuje.

Próżność
Bardzo lubię patrzeć na swoją kolekcję. Uwielbiam ten moment zaintrygowania, kiedy znajomi, którzy znają Chińczyka i Monopoly oglądają moją kolekcję i są zdziwieni różnorodnością i ilością gier, choć moja kolekcja to tylko 40 pozycji. Przyjemność (co prawda coraz mniejszą) sprawia mi tłumaczenie zasad współtowarzyszą. Lubię, kiedy pytają się mnie o rady, kiedy chcą być ze mną w drużynie. Choć chciałbym, aby było inaczej gry planszowe to gry planszowe karmią moje ego i zaspokajają próżność.

A wy, za co uwielbiacie gry planszowe?


Forum (7)

Zaloguj się by brać udział w dyskusji!

Samo granie w gry planszowe już jest przyjemnością . U mnie na drugi plan schodzą wyniki w grze , jak uda się wygrać - SUPER-

Ze wszystkim się w pełni zgadzam. Szczególnie z punktem odnośnie wyrwania się ze świata internetu i smartfonów. To jest również genialny sposób na poznanie nowych ludzi!

Podzielam wszystkie argumenty, szczególnie ten o przyjemności wynikającej również z losowości w grze.

Nie wszyscy lubią losowość. Jednak dla mnie dostosowanie czy zmiana taktyki że względu na wylosowane karty czy rzuty kośćmi to jeden za najlepszych elementów gry.

AntyS - gry w planszówki nie wykluczają innych pasji. Sam np. zbieram do tego gry wideo. Mnogość hobby to nic złego :-) fajne argumenty. Poruszasz choćby wątek tych figurek - u mnie to właśnie gry :)

Jestem niemal pewien, że gry wideo masz w wersji pudełkowej :)

Wyłącznie!

Jedynego pierścienia tu nie ma. Ale jesteś na becie, więc na pewno znajdziesz inne cuda, których być nie powinno!