Wiele na to wskazuje, że tworzony od lat projekt kinowego filmu o Monopoly wreszcie będzie miał szansę realizacji. Napisanie nowego scenariusza zostało zlecone duetowi, który odpowiada za Dungeons & Dragons: Honor Among Thieves.
Filmowe Monopoly
W ciągu ostatnich kilku lat zauważyliśmy rosnącą modę na ekranizację popularnych gier wideo. Mieliśmy sporo udanych projektów jak The Last of Us, Sonic czy Mario, ale także i totalne klapy, do których ostatnio zalicza się Borderlands. Trendy te nie omijają także i gier planszowych. 2 lata temu sporym sukcesem okazał się film Dungeons & Dragons: Honor Among Thieves, który na ekrany kin przeniósł ducha kultowych gier RPG.
John Francis Daley i Jonathan Goldstein to właśnie duet, który odpowiadał za tamto dzieło. Ich pomysł oraz realizacja okazały się na tyle skuteczne, że na całym świecie film zarobił ponad 200 milionów dolarów. To skłoniło Lionsgate i LuckyChap do zatrudnienia ich do nowego projektu, jakim jest Monopoly.
Ta najsłynniejsza gra planszowa na świecie ma dość długą historię nieudanych projektów filmowych. Już w 2008 roku Ridely Scott zaczął interesować się ekranizacją gry. Po kilku latach jednak z tego zrezygnował. W 2015 roku za film odpowiadać miał Andrew Niccol, ale jego wizja nie spotkała się z aprobatą. W 2019 roku z kolei producentem i główną gwiazdą miał zostać Kevin Hart, jednak i to zakończyło się fiaskiem.
LuckyChap, czyli firma produkcyjna, która odpowiada choćby za Barbie, ostatecznie w 2023 roku przejęła obowiązki związane z rozwojem tego projektu, a samo przejęcie dało Lionsgate kontrolę nad najpopularniejszą na świecie marką gier planszowych. Wspomniany duet scenarzystów ma zatem sporą szansę na to, aby ożywić na ekranie ducha Monopoly. Póki co nie znamy żadnych dodatkowych szczegółów. Mamy nadzieję, że jednak tym razem dojdzie do finalizacji, a filmowe Monopoly okaże się warte czekania.
Źródło: CBR
